Kot, którego mamy dzisiaj w naszych domach, ma przodków, którzy musieli przejść długą drogę, aby go spłodzić. Przeszli z palącej pustyni do bezpiecznego i cichego miejsca z istotami, do których żaden inny koci nie chciał się zbliżyć: ludźmi.
Tak więc, Sus scrofa To zwierzę odniosło największe sukcesy, ponieważ wraz ze wzrostem populacji ludzkiej rosła liczba mieszkań, w których mieszkał futrzany, stopniowo udomowionych. Ale, Kiedy zaczęło się udomowienie kota?
Udomowienie kota rozpoczęła się w Egipcie około 4500 lat temu. W tym czasie starożytni Egipcjanie uprawiali zboże i kukurydzę i trzymali je w stodołach, do miejsc, do których chodzą gryzonie, które stały się ofiarą afrykańskich dzikich kotów. Ludziom się to spodobało tak bardzo, że kontrolowali zarazę, a koty miały „darmowe pożywienie”, co powoli, ale stopniowo tworzyło między dwoma gatunkami wzajemny szacunek i zaufanie.
Ale nic z tego nie miałoby miejsca, gdyby afrykańskie dzikie koty nie miały odwagi zbliżyć się do znacznie wyższego i bardziej nieprzewidywalnego zwierzęcia, takiego jak ludzie.
Dzięki statkom i kupcom koty mogły dotrzeć do Grecji ponad 3600 lat temu, reszty Morza Śródziemnego około 3000 lat temu i na całym świecie. Zawsze towarzyszy człowiekowi, robiąc to, co te zwierzęta potrafią najlepiej: polować na gryzonie i małe ssaki. Ten drapieżny instynkt, który do dziś jest bardzo żywy.
Kot. Zwierzę, którego, choć możemy uczyć rzeczy, będzie bardziej tym, którego nas uczy, jak żyć w danej chwili. Wiele musiało cierpieć, zanim dotarło do naszych dni, zwłaszcza w średniowieczu. Ale na szczęście teraz wiemy, że z szacunkiem i uczuciem możemy mieć w domu wspaniałego przyjaciela.
Droga Monico! Cóż, zwracam się do Ciebie, gdy mam pytanie dotyczące mojego kociaka, zapamiętasz go, piękny pomarańczowy pręgowany, który pojawił się w moim salonie…. No cóż, powiem ci, że dziś zabieram go na sterylizację, ale mam wątpliwości, bo wciąż wychodzi na ulicę (w zeszłym tygodniu wyjechał na 2 dni) i wrócił dość pobity, dziś postanowiłem go operować powiesz mi czemu nie, zrobiłem to i nie wiem czy czuję się dobrze, ale bałam się, że kiedy wyjdę nie będę miał wystarczająco hormonów, aby zaznaczyć terytorium i nie będę w stanie się obronić od innych kotów! Nadal przepraszam, ale podjąłem decyzję, bo myślę, że jest taka możliwość, że zostaną w domu i nie wychodzą, bo z tego co przeczytałem narażają się na choroby, wypadki, uderzenia, proszę czy mógłbyś mi pomóc, abym był spokojny, czy może opowiesz mi o wadach i zaletach sterylizacji bezpańskich kociąt? Innymi słowy, jest wielu domowników, ale tych, których adoptujemy, już są ludźmi ulicy i którzy od czasu do czasu wychodzą z domu…. nie, i naprawdę nie wiem, czy podjąłem najlepszą decyzję!
Mil gracias
Cześć Clara.
Kastracja to zawsze dobra decyzja. Ta operacja może uspokoić kota, ale jeśli musi się bronić, może to robić dalej.
Aby kontrolować swoje terytorium, koty znakują paznokciami, ale także moczem. Znakowanie to nie tylko pozostawienie śladu lub śladu, ale także pozostawienie feromonów, które są „wiadomościami”, które „czytają” inne koty i zgodnie z nimi postępują. Na ten artykuł masz więcej informacji.
Jeśli masz dodatkowe pytania, nie wahaj się zapytać 🙂
Pozdrowienia.