Tych z nas, którzy mieszkają z kotem, łączy coś wspólnego: obawiamy się, że się zgubi. Jeśli pozwolimy mu również wyjść na zewnątrz, to uczucie zmartwienia tylko się nasila, ponieważ wiemy, kiedy wychodzi, ale nie wiemy, kiedy wraca.
Jednym ze sposobów na zachowanie spokoju jest włączenie mikroczipa. Futrzak poczuje tylko niewielkie ukłucie z jednej strony ciała. Mały kutas, który jutro mógłby uratować mu życie. Ale, Dlaczego warto go nosić?
Mikroczip to kapsułka wielkości ziarenka ryżu, która zawiera kod liczbowy. Weterynarz umieści ten kod w kartotece zwierzęcia, gdzie oprócz nazwy poprosi Cię o podanie adresu i numeru telefonu. Wszystkie te dane będą przechowywane przez niego i przez Official College of Veterinarians.
Można go zakładać od trzeciego miesiąca życia. Nie jest to zalecane wcześniej, ponieważ igła jest nieco gruba i może spowodować zranienie. Cena wynosi około 30-35 euro, ale w zależności od każdej wspólnoty autonomicznej może kosztować 50 euro lub około 18, jeśli skorzystasz z kampanii identyfikacyjnych solidarności.
Czy to jest obowiązkowe? Prawda jest taka, że w tej chwili jest to tylko w Andaluzji, Kantabrii, Madrycie, Katalonii i Galicji. Mimo to bardzo wskazane jest noszenie go niezależnie od miejsca zamieszkania. W przypadku jego zgubienia dzięki mikroczipowi będziesz miał większe prawdopodobieństwo jego odzyskania, ponieważ będziesz miał legalny dowód na to, że ten kot jest rzeczywiście Twój. Ponadto, jeśli wyjdziesz na zewnątrz, istnieje mniejsze ryzyko, że zostaniesz zabrany do kojców.
Ale (zawsze jest ale), oprócz mikroczipa polecam również umieścić plik naszyjnik z zamkiem bezpieczeństwa i tabliczką identyfikacyjną z wpisanym Twoim numerem telefonu. Dzięki temu szanse na ponowne spotkanie z nim będą jeszcze większe.